Od dziecka uprawiamy sport, dlatego doskonale znamy nieprzyjemne uczucie zakwasów. Ból mięśni jest czasem nie do zniesienia, dlatego postanowiliśmy przetestować elektrostymulator Compex, dzięki któremu można pozbyć się mało przyjemnego bólu. Sprawdź jak walczyć z zakwasami!
Na wstępie napisalibyśmy kilka słów o zakwasach, ale stwierdziliśmy, że każdy powinien doskonale wiedzieć, jak dokładnie wygląda tego typu ból. Zwykle mamy do czynienia z zakwasami w momencie, kiedy wrócimy do treningów po dłuższej przerwie. To normalne, bowiem mięśnie nie były przyzwyczajone do wysiłku fizycznego.
Bardzo ciekawy materiał opublikowano w Journal of Strength and Conditioning Reasarch, gdzie naukowcy dokładnie przeanalizowali problem zakwasów w pływaniu. To dyscyplina sportowa wymagająca wielu treningów na wysokiej intensywności, a tym samym odpowiedniej regeneracji.
Jak pozbyć się zakwasów?
Zakwasy biorą się od nagromadzonego kwasu mlekowego, co jest spowodowane mikro urazami włókien mięśniowych. Tymczasem elektrostymulator Compex posiada program odzyskiwania, dzięki któremu obniżymy poziom kwasu mlekowego, a tym samym pozbędziemy się zakwasów.
Wróćmy jednak na chwilę do amerykańskich badań. Miały one na celu ocenę wpływu aktywnego odzysku ze stymulacji elektrycznej. Stężenie kwasu mlekowego we krwi badano przed i bezpośrednio po pływaniu na 100 metrów. W obu badaniach stężenie we krwi zmniejszyło się z submaksymalnej metody odzyskania. Ostatecznie ustalono, że stymulacja mięśni urządzeniami Compex znacznie szybciej redukuje kwas mlekowy, w porównaniu do normalnego odpoczynku. Dlatego też autorzy proponują elektrostymulację jako alternatywne leczenie regenerujące.
Postanowiliśmy przetestować program Compex na własnej skórze. W wakacje wyjechaliśmy na dwa tygodnie urlopu, w trakcie którego leżeliśmy do góry brzuchem. Po powrocie do kraju wzięliśmy się za mocne treningi. Już następnego dnia z trudem wstaliśmy z łóżka, dlatego natychmiast wzięliśmy się do elektrostymulacji mięśni. Po kilku godzinach czuliśmy się już zdecydowanie lepiej, a następnego dnia mogliśmy trenować ponownie z maksymalnymi obciążeniami.
