Philip Heath, amerykański kulturysta od lat korzysta z elektrostymulatorów Compex. Członek federacji IFBB przyznaje, że nie wyobraża sobie codziennych treningów bez stymulacji elektrycznej mięśni.
Zacznijmy jednak od początku. Philip Heath swoją przygodę ze sportem rozpoczynał od gry w koszykówkę w uniwersyteckiej drużynie w Denver. W 2005 roku postanowił jednak przerzucić się na kulturystykę, ważąc wówczas 85 kg. W dość szybkim czasie doszedł do 97 kg, zachowując niewielki procent tkanki tłuszczowej. Obecnie jest siedmiokrotnym zdobywcą zawodowego mistrza świata.
– Z urządzeń Compex korzystam niemal codziennie. Elektrostymulatora mięśni używam przed treningiem, w jego trakcie, a także po zajęciach. Compex pomógł mi stymulować wszystkie partie mięśniowe, teraz mój trening jest jeszcze efektywniejszy niż dotychczas – powiedział Philip Heath.
Amerykański kulturysta w pierwszej kolejności wykorzystuje program Warm-Up, który pozwala mu odpowiednio rozgrzać mięśnie przed wysiłkiem. To fale o niskiej częstotliwości, zwiększające przepływ krwi i temperaturę wybranej partii mięśniowej. Tym samym minimalizowane jest ryzyko odniesienia kontuzji.
– Często korzystam z programu Resistance, który pomaga mi zmaksymalizować wysiłek mięśniowy poprzez aktywowanie włókien szybko i wolno kurczliwych – dodał Philip Heath. Kulturysta najczęściej wykorzystuje Compex do wzmacniania bicepsów.